Jabłkowe gotowanie z KUKBUK

Głupio mi się do tego przyznać, ale to przez warsztaty zorganizowane przez KUKBUK pierwszy raz odwiedziłem BioBazar, który znajduje się na tej samej ulicy, przy której mieszkam całe życie. Co do samego miejsca... Tak oto wygląda cudowny i klimatyczny "kącik" na samym końcu.












Warsztaty zaczęliśmy od degustacji 6 cydrów, różnej jakości, jedne bardziej musujące, inne mniej. O różnej barwie i smaku. Z tego co pamiętam, to cydr uznany za jeden z najlepszych na świecie smakował mi najmniej, miał bardzo dziwny smak i zapach. Tak mi nie smakował, że szybko zapomniałem jego nazwę... i chyba dobrze :) Oczywiście zaszczyt rozlewania cydru przypadł mojej skromnie-nieskromnej osobie :D




Po wszystkim wzięliśmy się do gotowania... no dobra, niech Wam będzie... ja siedziałem i zajadałem się pysznymi, organicznymi jabłkami :) Odkryciem roku dla mnie była odmiana burgund, pyszne soczyste i pięknie czerwone w przekroju średniej wielkości jabłka. Na pewno będę po nie sięgać!


Mam małe wyrzuty sumienia, że tak piszę o gotowaniu na warsztatach, tak więc wrzucam jeszcze kilka zdjęć, na których męczą się inni :D







Pozdrawiam i życzę smacznego dnia ;)
Kacper T. ;)

Komentarze

Prześlij komentarz

Na moim blogu nie ma moderowania komentarzy, czasami zdarza się tak, że system ich nie publikuje. Te wulgarne są usuwane przeze mnie z automatu.