Prosta polewa czekoladowa.

Nigdy nie rozumiałem, po co ludzie kupują te okropne torebki z obrzydliwymi bryłami czegoś czekoladopodobnego, które wrzuca się do gorącej wody i rozpuszcza, skoro nieskończenie lepszy efekt osiągnie się przygotowując tę polewę samemu :D



Składniki na:

  • 160 g czekolady, najlepiej gorzkiej,
  • 2 łyżki mocnej kawy,
  • 150-200 ml ciepłego mleka,
  • 1 łyżka syropu migdałowego lub innego ulubionego,
  • 2 łyżki wody,
  • szczypta soli.

W rondelku zagotowujemy trochę wody(ale nie tej ze składników) i zdejmujemy z ognia, kładziemy na rondelek miskę z pokruszoną czekoladą i ją rozpuszczamy. Miska nie powinna dotykać wody. Temperatura wody w zupełności wystarczy do roztapiania i nie musimy wszystkiego trzymać na ogniu.



W oddzielnej misce mieszamy kawę, wodę i likier, dodajemy do roztopionej czekolady i dokładnie mieszamy. Do całości dodajemy odrobinę soli, dzięki niej wydobędziemy głębszy aromat czekolady.
Do wszystkiego dodajemy ciepłe mleko, małymi porcjami. Potrzebujemy go tyle, aby masa dała się swobodnie lać

Polewamy nią np ciasto, lody czy co tylko chcemy, możecie też dodać szczyptę suszonego chilli lub gałki muszkatołowej, która cudownie łączy się ze słodkościami. Uwaga, jeżeli polewamy coś zimnego, to musimy liczyć się z tym, że polewa bardzo szybko zastygnie i będzie ją trudniej rozsmarować.

Na zdjęciach widzicie deser ze zmiksowanych bananów z mlekiem i lodem, miał być shake, ale jakimś cudem zamienił się w "lody" :D Zostawiłem więc je w zamrażalniku, żeby porządnie stwardniały i pokroiłem je w kółka, które potem polałem czekoladową polewą z tego przepisu :D Jeżeli nie macie kratki, na której można położyć wypiek/deser i polać go, to nic nie szkodzi, mam prosty sposób na to. Bierzemy nóż lub taką szpatułkę cukierniczą i kładziemy na niej to, co będziemy polewać, później to już żaden problem, aby całość podnieść, a nadmiar czekolady zostawić na talerzu :D




P.S. TO nie są grudki, tylko kawałki pomarańczy, które były w gorzkiej czekoladzie, zapomniałem zupełnie, że to czekolada z dodatkami, dlatego wizualnie może wydawać się niezbyt ciekawie.

Pozdrawiam i życzę smacznego :D
Kacper T. ;)

Komentarze

  1. Musze wypróbować ten sposób, kiedyś chciałam czekoladę rozpuścić w mikrofali i cóż... zniszczyłam tylko szklankę i czekoladę;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Na moim blogu nie ma moderowania komentarzy, czasami zdarza się tak, że system ich nie publikuje. Te wulgarne są usuwane przeze mnie z automatu.