Pieczony niby-suflet brokułowy
Czasami tak jest, że na śniadanie chcemy coś innego, a nie kanapki czy płatki na mleku. Kiedy macie więcej czasu, możecie spróbować prostego przepisu na niby-suflet z brokułem. Właściwie, to jest to omlet, ale w innej formie :D
Na każdy niby-suflet:
Wykładamy z foremek i dekorujemy blanszowanymi różyczkami brokuła
Na każdy niby-suflet:
- 1 jajko
- 2 łyżki mleka
- 1 łyżeczka miękkiego masła
- kilka różyczek brokuła
- ser żółty
- papryka mielona ostra
- gałka muszkatołowa
- sól, pieprz
W osolonym wrzątku gotujemy przez minutę różyczki, przekładamy je do zimnej wody, żeby nie straciły koloru. Do miski wbijamy jajko i mieszamy z mlekiem, dodajemy miękkie lub roztopione masło, do tego tarty żółty ser, ale nie za dużo, tak 1-2 łyżki. Dodajemy przyprawy i różyczki brokuła., przelewamy masę do foremki posmarowanej masłem, można je tez wyłożyć papierem. Piec w 190*C przez 25-30 minut. Mój piekarnik jest bardzo samodzielny i zawsze robi mi jakiegoś psikusa :D Czas może być nieco inny, dlatego pilnujcie sufletu i po 15 minutach zaglądajcie do niego co 5 minut. Wszystko zależy tez od tego, jak bardzo chcecie mieć ścięte jajka ;)
Wykładamy z foremek i dekorujemy blanszowanymi różyczkami brokuła
Mam nadzieję, że będzie Wam smakować :D
Pozdrawiam i życzę smacznego
Kacper T. ;)
Komentarze
Prześlij komentarz
Na moim blogu nie ma moderowania komentarzy, czasami zdarza się tak, że system ich nie publikuje. Te wulgarne są usuwane przeze mnie z automatu.