Szczypta, ciasto mojej mamy

Od kiedy pamiętam, to ciasto było w naszym domu. Proste, szybkie, tanie, bez zbędnych składników. Można do niego dodać dowolnych owoców, które mają zwarty miąższ więc cytrusy odpadają :D




Składniki:

  • 4 jajka,
  • 1,5 szkl cukru,
  • 1,5 szkl mąki,
  • szczypta soli,
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 łyżki margaryny,
  • świeże owoce(np śliwki).

Żółtka ucieramy z cukrem na puszystą masę, dodajemy roztopioną margarynę. Dokładnie mieszamy i dodajemy mąkę i ubitą na sztywno pianę z białek.



Foremkę smarujemy tłuszczem i wysypujemy bułką tarta lub mąką, nadmiar strzepujemy.



Śliwki pozbawiamy nasion i kroimy w ćwiartki.



Na wylane ciasto układamy ćwiartki śliwek bez pestek.



Pieczemy 45-60 minut w temperaturze 180*C, wsadzony patyczek w środek ciasta powinien wyjść suchy(to znaczy bez ciasta, bo sok ze śliwek może puścić lekko). Po upieczeniu studzimy lekko i zawijamy w folię lub reklamówkę, dzięki temu nie powstanie skorupa na wierzchu, a ciasto zrobi się jeszcze bardziej wilgotne. Zawinąć trzeba jeszcze ciepłe, inaczej efekt nie wyjdzie. Mam nadzieję, że będzie Wam smakowało.

Ciekaw jestem, czy u Was w domu tez były takie ciasta "chwilówki" :D Piszcie w komentarzach ;)

Pozdrawiam i życzę smacznego
Kacper T. ;)

Komentarze

Prześlij komentarz

Na moim blogu nie ma moderowania komentarzy, czasami zdarza się tak, że system ich nie publikuje. Te wulgarne są usuwane przeze mnie z automatu.