Ed Red Warszawa - Restaurant Week

Pierwszy Ed Red powstał w Krakowie i hołdując zasadzie od ryja do ogona szybko zdobył serca gości. Ale nie samymi podrobami człowiek żyje, moja wielka miłość - Steki Sezonowane. I nie bez powodu napisałem je dużymi literami. Porównując steki do samochodów, te sezonowane śmiało można określić mianem Bugatti Veyron(są one oczywiście droższe niż zwykłe ale nie oszukujmy, samochodem się nie najecie). Łącząc zarówno podroby jak i steki z sezonowymi i lokalnymi składnikami szef kuchni Adam Chrząstowski pokazuje, że coś co do niedawna uchodziło za resztki, dzisiaj może rywalizować z najlepszymi i najdroższymi produktami.

Ponieważ jednak Restaurant Week rządzi się swoimi prawami, do wyboru były dwa menu. W żadnym z nich nie było steków ;( Były za to inne pyszne rzeczy. Jeżeli idziecie w kilka osób to koniecznie weźcie różne menu. Tak, aby mieć okazję spróbowania każdej potrawy, chociażby jej uszczknięcia. Tak też zrobiliśmy wspólnie z Gosią(Igraszki Losu), z którą wyruszyliśmy najpierw na Food Blogger Fest a potem własnie do Ed Reda. W tym miejscu muszę gorąco podziękować za zdjęcia, ja zapomniałem zabrać aparatu(no dobra, byłem zbyt leniwy) i jedyne co mogłem zdziałać to porobić kilka zdjęć telefonem. Gosia jak zwykle przyszła z pomocą.
Przystawka menu A
Tatar wołowy na tostach z serem
Lubię tatar, wręcz uwielbiam. Nie jestem jednak jego fanem w restauracyjnym wydaniu. Może to przez moje osobiste upodobania co do doprawienia bądź sposobu jego krojenia. Nie cierpię, gdy jest on zmielony bądź przesiekany nożem na niemal gładką pastę. Mój ideał to drobne kwadraciki mięsa, które nadal stawiają delikatny opór podczas gryzienia. Konsystencja mięsa to jednocześnie jego największa zaleta. Ten był pokrojony idealnie. Podany został w towarzystwie grzanki z serem, która nadawała chrupkości i niwelowała jednowymiarowość potrawy oraz z nie surowym a gotowanym jajkiem. Takiemu tatarowemu tradycjonaliście mogłoby przeszkadzać, jednak dzięki galaretce octowej(?) całość pozytywnie nastroiła mnie do dalszej degustacji. Nie wiem czy wiecie, ale my blogerzy nie jemy tak zwyczajnie, my wszystko degustujemy :)
Przystawka menu B
Auszpik z gęsich podrobów

Sos musztardowy nie jest wcale taki prosty do przygotowania. Bardzo często zdarza się, że w czasie podgrzewania musztarda robi się gorzka. Kucharz, który zajmuje się sosami odrobił pracę domową. Jedwabisty, delikatny i aromatyczny sos, idealny dodatek. Dodatki: chrzan i ogórki - klasyka. Otwórzcie swój umysł i poddajcie się tej porcji. W taki sposób należy traktować piątą ćwiartkę i basta!
Danie główne menu A
Zapiekanka z kaczki z ziołami

Danie główne menu B
Ziołowy kulebiak z wołową pręgą na sosie z piwa porter

Wiem, że część z Was czeka na desery, zrobię zatem mały suspens aby nieco pobudzić Wasze kubki smakowe. Myślicie czasem o polskiej wsi? Jest ona... no dobra, żartuję, nie będę się dłużej znęcać. Przejdźmy do deserów ;)
Deser menu A
Sorbet z rokitnika z bezą, czarną porzeczką, lukrecją i słonym toffi

Deser menu B
Mus z gorzkiej czekolady z wiśniami, pistacjami i kremem angielskim

Cóż, wypadałoby napisać jakieś podsumowanie. Ale co ja, zwykły śmiertelnik, miłośnik mięsa mogę napisać o takich nieziemskich miejscach. Chciałbym ponarzekać na obsługę, jednak ta była bez zarzutów. Obsługująca nas pani świetnie znała zarówno kartę, jak i dostawców i pochodzenie produktów. Zdaje mi się, że z dużą dozą cierpliwości odpowiadała na nasze pytania.
To może chociaż przyczepię się do wystroju. No nie, tutaj też wszystko w porządku. Wystrój jest elegancki, ale nie przytłacza. Wchodząc na salę nie ma się poczucia, że zaraz wydamy 300 zł na aperitif. Mimo swojej elegancji obsługa chodzi w marynarskich bluzkach, co jest moim zdaniem bardzo fajne. Eleganckie garnitury zostawmy dla drogich i nadętych lokali.
Kończąc już moją recenzję chcę podziękować Panu Chrząstowskiemu za stworzenie tak dobrego menu a Was serdecznie zapraszam do odwiedzenia nie tylko warszawskiego ale i krakowskiego Ed Reda. Naprawdę warto, o czym przekonacie się już po pierwszym kęsie.
Mam nadzieję, że recenzja się Wam podobała.
Pozdrawiam i życzę smacznego dnia. :D
Kacper T. ;)
Plac Mirowski 1
00-138 Warszawatel: +48 530 051 055
warszawa@edred.pl
Super napisane. Musze tu zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuń