Szynka marynowana w cydrze z tymiankiem /Cider and thyme marinated ham
Nie samymi deserami człowiek żyje a biorąc pod uwagę fakt, że uwielbiam mięso jestem zdziwiony, że ostatnio same słodkości wrzucam. Ale nie martwcie się, już się poprawiam i zapraszam Was gorąco na pyszną, soczystą i mega aromatyczną szynkę marynowaną w cydrze z duża ilością tymianku.
Do porządnego kawałka szynki nic nie pasuje bardziej niż pieczone ziemniaki, takie nieobrane tylko lekko przemyte, trochę ziemi nie zaszkodzi nikomu :P
Składniki na 6-8 porcji:
- 500 ml Cydru Grójeckiego,
- kawałek szynki ok 1,5 kg,
- świeży tymianek,
- 1 łyżka jagód jałowca,
- 2 łyżeczki soli,
- 1 łyżka miodu,
- sok i skórka z 1 cytryny,
- 1 cała cytryna,
- masło,
Z miodu, soli, ziół i skórki cytrynowej robimy marynatę, którą nacieramy umyte i osuszone mięso. Całość zalewamy cydrem, dorzucamy jagód jałowca i zostawiamy w lodówce na całą noc. Następnego dnia obsmażamy mięso na maśle. Wcześniej możemy mięso obwiązać sznurkiem aby nadać mu ładny kształt.
W naczyniu żaroodpornym układamy grube plastry z drugiej cytryny, a na nich układamy mięso. Na dno lejemy zalewę z cydru i wstawiamy całość do piekarnika nagrzanego do 175°C. Pieczemy przez 1,5 godziny.
Szynkę podajemy z pieczonymi warzywami i żurawiną lub marmoladą ze śliwek.
Liczę, że zasmakuje Wam pieczona szynka przygotowana w ten sposób. Im więcej tymianku dodacie tym lepiej. No oczywiście nie dawajcie całego krzaka bo się mięso nie zmieści ;)
Pozdrawiam i życzę smacznego. :D
Kacper T. ;)
Komentarze
Prześlij komentarz
Na moim blogu nie ma moderowania komentarzy, czasami zdarza się tak, że system ich nie publikuje. Te wulgarne są usuwane przeze mnie z automatu.