Łosoś gotowany w mleczku kokosowym z suszonymi jabłkami i orientalną nutą /Oriental coconut salmon with dried apples

Jestem dość dziwnym człowiekiem, nie przepadam za wędzonym oraz surowym łososiem(bez dodatków), za to mogę zjeść w dowolnej ilości łososia smażonego, pieczonego i gotowanego. Może to przez inną strukturę mięsa. Kto to wie. Dzisiaj zapraszam Was na przepis na łososia gotowanego w mleczku kokosowym, z dużą ilością imbiru, trawy cytrynowej oraz liści limonki. Do tego garść suszonych jabłek, które podbijają całość na kolejny poziom. Nie dość, że banalnie prosty, to jeszcze przygotowanie trwa 25 minut! :D

Składniki:

• ładny filet łososia ze skórą,
• garść suszonych jabłek,
• 1 puszka mleczka kokosowego,
• 1 łyżka świeżo startego imbiru,
• 3-4 liście limonki,
• 1 łodyga trawy cytrynowej,
• 1 łyżka sojowego,
• 0,5 papryczki chili,
• świeża kolendra,
• ew. wywar warzywny,
• 1 torebka ryżu jaśminowego Uncle Ben's,
• cukinia,
• czerwona papryka.

Czemu łosoś ze skórą? Proste, żeby w czasie gotowania się nie rozpadł. Po ugotowaniu bez problemu można ją zdjąć. Bez gadania zaczynamy: Do garnka wlewamy mleczko kokosowe, dodajemy jabłka, liście limonki, imbir, pogiętą i zmiażdżoną trawę cytrynową, sos sojowy oraz chili. Łososia kroimy na porcje i wkładamy do mleczka. Ryba powinna być całkowicie przykryta płynem, jeżeli tak nie jest, to dodajemy do niej wywaru warzywnego. Doprowadzamy całość do wrzenia, zmniejszamy płomień do minimum i gotujemy na wolnym ogniu przez 20 minut.

W międzyczasie, gotujemy ryż. Paprykę i cukinie kroimy w kawałki na tak zwanego gryza, skrapiamy oliwą, trochę pieprzu i soli, wrzucamy na grilla i smażymy kilka minut, aby pojawiły się ładne ślady, a warzywa zrobiły się miękkie, ale lekko chrupiące.

Gdy łosoś będzie gotowy, wyjmujemy go z płynu i przekładamy na talerz, na którym powinien już czekać ryż z warzywami.

Mam nadzieję, że Wam zasmakuje, bo mi takie połączenie smaków przypadło do gustu.
Pozdrawiam i życzę smacznego :D
Kacper T. ;)